Niedawno wspominaliśmy Burzuma, a tymczasem w selekcjach festiwali filmowych pojawia się dokument o norweskim black metalu "Until the Light Takes Us" (znów o Niosącym Światło?), z premierą oczywiście w Halloween. Tutaj fragment z udziałem rzeczonego artysty:
W filmie pojawia się również niejaki Nocturno Culto, muzyk Darkthrone, który jakis czas temu także wydał dokument o swoim zespole, nie pomijając również w nim aspektów życia muzyka i fana black metalu w Norwegii.
Ciekawe czy Roman Gutek się odważy!
poniedziałek, 29 września 2008
czwartek, 25 września 2008
Sad but True
lub "pudelek dosięgnął piekła".
A Stephen O'Malley pisze: "Metallica is not "good" again, dont believe the hype. Stop fooling yourselves. Listen to 3/4 Had Been Eliminated.". I ciężko się z tym nie zgodzić pamietając tegoroczny koncert Valerio Tricolegio podczas festiwalu Musica Genera.
czwartek, 18 września 2008
środa, 17 września 2008
Szatan Wyspiański
W krakowskim Bunkrze Sztuki właśnie zakończyła się wystawa Ok! Wyspiański prezentująca percepcję "wieszczowatości" wśród młodych polskich artystów. Szatan na tej wystawie ściele się gęsto. Naszą uwagę przykuwa oczywiście próba przedstawienia muzyka grupy Behemoth niczym polskiego monarchę ("stylistyka zespołu satanistycznego przepuszczona przez interwencję malarską nabiera delikatnego smaku kompozycji witrażowych Wyspiańskiego") w poliptyku "Keikka":
Autor, Paweł Książek, już nie raz wyraził w swojej twórczości fascynację rogatymi zespołami, chociażby w serii kolaży "De Stijl vs Black Metal" (oczywiście chodzi o Burzum):
Niestety Paweł wstydzi się przyznać do swoich słabości, np. w wywiadzie dla OBIEGU zasłaniając się umiejętnością czytania nut: "Popkultura jest interesująca dla mnie jako zjawisko, ale nie jestem jej konsumentem. Czuję się trochę zakłopotany gdy ktoś mi mówi, "Stary, słuchasz Behemotha?" Oczywiście znam dość dokładnie to zagadnienie, ale prywatnie fascynuje mnie śledzenie różnic np. w wykonaniu "Koncertu skrzypcowego" Krzysztofa Pendereckiego dedykowanego Isaakowi Sternowi."
Pana rogatego dopatrzył się także u Wyspiańskiego Edward Dwurnik:
Dwurnik udowodnił również, że każdy chłopiec za młodu zasypiający pod "Śpiącym Mietkiem" mocom piekielnym się nie oprze:
Na koniec zaś obłąkany bohater wystawy we własnej osobie:
Autor, Paweł Książek, już nie raz wyraził w swojej twórczości fascynację rogatymi zespołami, chociażby w serii kolaży "De Stijl vs Black Metal" (oczywiście chodzi o Burzum):
Niestety Paweł wstydzi się przyznać do swoich słabości, np. w wywiadzie dla OBIEGU zasłaniając się umiejętnością czytania nut: "Popkultura jest interesująca dla mnie jako zjawisko, ale nie jestem jej konsumentem. Czuję się trochę zakłopotany gdy ktoś mi mówi, "Stary, słuchasz Behemotha?" Oczywiście znam dość dokładnie to zagadnienie, ale prywatnie fascynuje mnie śledzenie różnic np. w wykonaniu "Koncertu skrzypcowego" Krzysztofa Pendereckiego dedykowanego Isaakowi Sternowi."
Pana rogatego dopatrzył się także u Wyspiańskiego Edward Dwurnik:
Dwurnik udowodnił również, że każdy chłopiec za młodu zasypiający pod "Śpiącym Mietkiem" mocom piekielnym się nie oprze:
Na koniec zaś obłąkany bohater wystawy we własnej osobie:
Szatan na basenie
Kobas Laksa już jakiś czas temu wrzucił swój kamyk do naszego ogródka dokumentem o wycieczce do Lichenia "Pojechałem z mamą na pielgrzymkę". Od paru dni gazety trąbią o sukcesie Kobasa podczas 11. Międzynarodowej Wystawy Architektury w Wenecji za pracę "Hotel Polonia. Budynków życie po życiu", która zawiera między innymi wizualizację bazyliki licheńskiej przerobionej na aquapark. Widać Pan Rogaty nie odstępuje największego polskiego meczetu ani na krok!
Subskrybuj:
Posty (Atom)